Retinoidy – sposoby aplikacji i pielęgnacja uzupełniająca
Wspaniałe, sprawdzone, przebadane retinoidy. Idealne na zmarszczki, trądzik i przebarwienia. Jakie są skutki uboczne stosowania i jak sobie z nimi radzić?
Retinoidy są tzw. złotym standardem pielęgnacyjnym. Są bardzo dobrze przebadane, a ich działanie- no cóż… nie podlega żadnej dyskusji. Niestety stosowanie tak silnych surowców kosmetycznych w większości przypadków wiąże się z występowaniem skutków ubocznych. Należą do nich:
- przesuszenie, podrażnienie, pieczenie i zaczerwienienie skóry
- uwrażliwienie na kosmetyki, których dotychczas używałaś/eś
- widoczne łuszczenie się skóry
- w przypadku trądziku może wystąpić chwilowe pogorszenie stanu skóry
Właśnie z tego względu szalenie ważna jest pielęgnacja uzupełniająca, która zminimalizuje ryzyko wystąpienia podrażnień.
A jeżeli podrażnienia są bardzo silne nawet przy odpowiedniej pielęgnacji, to warto również spróbować alternatywnych metod aplikacji o których również Ci dzisiaj opowiem :).
Czego szukać w kosmetykach podczas pielęgnacji retinolem?
Przy kuracji retinoidami konieczne jest wprowadzenie do pielęgnacji składników łagodzących, nawilżających i natłuszczających, na przykład:
- kwas hialuronowy
- panthenol
- alantoina
- trehaloza
- aminokwasy, np. arginina, seryna, śluz ślimaka
- mocznik
- ceramidy
- niacynamid (w późniejszej fazie, stężenia najlepiej do 5%)
Jak zminimalizować ryzyko podrażnień?
Jeżeli masz wyjątkowo wrażliwą cerę, to warto rozważyć alternatywne metody aplikacji retinoidów.
Aplikacja “Na kanapkę”
Jest to sposób, w którym przed kosmetyk z retinoidem aplikujesz serum nawilżające lub krem. Taki zabieg sprawi, że działanie retino będzie “zamortyzowane”.
Jak to zrobić?
Na oczyszczoną, lekko wilgotną cerę aplikujesz krem lub serum nawilżające. Czekasz 20-30 minut.
Na suchą cerę aplikujesz retinol.
Czekasz 20-30 minut.
Następnie aplikujesz krem nawilżający.
Short contact therapy (STC)
STC jest to metoda aplikacji, w której aplikujemy kosmetyk z retinoidem na oczyszczoną suchą skórę na 20-30 minut, następnie zmywamy go z twarzy i wykonujemy pielęgnację jak zawsze (nawilżającą, bez użycia silnych składników aktywnych). W ten sposób retinoidy mają szansę zadziałać na skórze, ale jednocześnie mocno ograniczamy ryzyko podrażnień, ponieważ kosmetyk finalnie zostaje zmyty z twarzy.
Ta metoda była obiektem badań, których wyniki ukazały się w 2013 roku. Na skórę osób chorujących na trądzik codziennie przez kilka tygodni aplikowano tretynoinę (kwas retinowy- formę witaminy A, która nie musi już być konwertowana przez komórki skóry, w związku z czym ma bardzo silne działanie!). Badana wykazały, że nieco ponad 17% badanych doświadczyło łagodnych podrażnień, a tylko 5,4% miało silne podrażnienie skóry i musiało zrezygnować z leczenia. Dla porównania, przy standardowej formie aplikacji niepożądane skutki występują u 85- 95% osób leczonych tretynoiną, a aż 15% doświadcza tak silnego podrażnienia skóry, że musi rezygnować z terapii. Przy czym aplikacja metodą STC nie sprawiła, że tretynoina działała gorzej.
Wniosek z tego taki, że jeżeli masz cerę bardzo wrażliwą, ale jednak chcesz spóbować terapii retino, możesz wypróbować właśnie tej metody :).
Zapraszam Was kochani na stories, które ukarze się w sobotę 25 września!
Buziaki kochani! <3 Martyna 🙂
Dodaj komentarz