Czy mogę stosować kwasy latem?
Kwasy w pielęgnacji dla wielu osób są wybawieniem. Jedną z nich jestem ja ;-). Dlatego tak ważna jest dla mnie kwestia: czy można kwasów używać latem? Oczywiście odpowiedź brzmi: tak.
Pod warunkiem, że będziesz stosować ochronę przed UV. Hydroksykwasy są to związki naturalnie występujące w przyrodzie- mają one różne właściwości- od złuszczających, przez antybakteryjne, aż po nawilżające. Ten artykuł nie będzie kolejnym z serii- opowiem Ci o poszczególnych kwasach, bo takich w Internecie znajdziesz mnóstwo. Dzisiaj opowiem Ci- subiektywnie- o kwasach, które bardzo lubię! I uwaga: nie będą to tylko hydroksykwasy :-). Lecimy!
Kwas mlekowy
Kwas ten naturalnie występuje w produktach kiszonych, czy kwaśnym mleku. Jest to mój ulubiony kwas z grupy AHA (Alfa hydroksykwas). Przede wszystkim dlatego, że jest bardzo wszechstronny. Ma większą cząsteczkę niż kwas glikolowy, dzięki czemu znacznie mniejszy potencjał drażniący, ale jego działanie jest genialne. W stężeniach do 10% działa on wspaniale nawilżająco, zmiękczająco, rozjaśnia przebarwienia i to co będzie ważne dla wielu osób: jest idealny dla cer suchych, dojrzałych i wrażliwych. Kwas mlekowy naturalnie wchodzi w skład NMF, czyli naturalnego czynnika nawilżającego, wspaniale wbudowuje się w barierę ochronną naskórka.
Kwas salicylowy
Jest to jedyny kwas z grupy BHA (Beta hydroksykwas), który ma zastosowanie w kosmetyce. Naturalnie występuje w korze wierzby. Jest to kwas, który pokochają cery tłuste! Dlatego, że przepięknie przenika przez lipidową warstwę naskórka i przenika wgłąb mieszka włosowego, gdzie rozprawia się z zaskórnikami- zarówno otwartymi jak i zamkniętymi. Jest to potężny surowiec kosmetyczny w walce z trądzikiem, a jego maksymalne dopuszczalne stężenie w kosmetykach to 2%. Jeżeli masz duże problemy z trądzikiem to polecam także wizyty u profesjonalisty, który może używać większych stężeń i niższych pH, dzięki czemu działanie takiego kwasu będzie znacznie silniejsze. Z pewnością nie jest to składnik odpowiedni dla cer suchych, wrażliwych, a także tych co mają uczulenie na salicylany.
Kwas azelainowy
Naturalnie występuje w ziarnach zbóż. To jeden z moich ukochanych kwasów, które w pielęgnacji mam dosłownie cały czas. No, może z wyjątkiem momentów, kiedy stosuję retinol. Nie należy on ani do grupy AHA, ani BHA, ale jego zastosowanie jest bardzo podobne. Jest to surowiec idealny do walki z zaskórnikami zamkniętymi, grudkami, krostami. Wykazuje wspaniałe działanie antybakteryjne, seboregulujące i rozjaśniające. Jest to kwas bardzo delikatny, polecany także dla wrażliwców i osób z trądzikiem różowatym lub tendencją do występowania . Ja używam kremów z kwasem azelainowym praktycznie przez cały rok- pomagają mi z cerą, która ma ogromne tendencje do powstawania zaskórników zamkniętych. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest krem, który znajdziesz w aptece- HascoDerm Lipożel- w tym produkcie kwas azelainowy jest zamknięty w liposomach, dzięki czemu składnik zostaje uwolniony już w głębszych warstwach naskórka i może działać efektywniej przy niższych stężeniach.
Kwas hialuronowy
Bardzo często dostaję pytanie- a kwas hialuronowy też złuszcza naskórek? Odpowiedź brzmi: nie. Umieściłam go w tym zestawieniu właśnie po to, aby walczyć z mitami :-). Kwas hailuronowy to substancja, która w naturalny sposób występuje w naszej skórze- ma właściwości higroskopijne, co oznacza, że wiąże cząsteczki wody i sprawia, że cera jest pięknie nawilżona. Jeżeli kwas hialuronowy aplikujesz samodzielnie, to pamiętaj, aby robić to na skórę wilgotną (w przeciwieństwie do tych powyżej- mlekowy, salicylowy, azelainowy nakładamy na suchą:), w innym przypadku zamiast nawilżyć- może przesuszyć!
Mam nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie przydatny, że skorzystasz z mojego doświadczenia i poleceń, a Twoja cera będzie pięknie nawilżona i czyściutka! <3
Martyna
Dodaj komentarz