Selfcare bucket list

Selfcare bucket list

Selfcare bucket list

Uwielbiam koniec roku! Nie tylko z powodu świąt i tej cudownej, wprawiającej w zachwycenie aury, spotkań rodzinnych ale również dlatego, że jest to pewnego rodzaju zamknięcie jednego rozdziału i rozpoczęcie nowego. Taki start z czystą kartą. Wraz z nadejściem Nowego Roku większość z nas jest nieco bardziej zmotywowana do działania, wprowadzania zmian, robienia postanowień na nadchodzące 12 miesięcy.

To właśnie te postanowienia noworoczne są inspiracją dla mojego dzisiejszego wpisu. Kto z nas nie lubi planować, marzyć o tym kim chcielibyśmy się stać, co osiągnąć. Myślę, że jestem mistrzem w tworzeniu takich list! Na szczęście u mnie nie kończy się tylko na ich wypisaniu ale również na sumiennej realizacji.

Z doświadczenia wiem, że małe kroczki wprowadzają wielkie zmiany. Większe niż nie jeden, często chwilowy przewrót. Nasza codzienność to przecież nie potężne zmiany każdego dnia, tylko w większości rutynowo powtarzane czynności, które koniec końców przynoszą określone efekty.

Wykorzystajmy to! Wprowadźmy mini kroczki do naszej pielęgnacyjnej rutyny, by o tej porze w przyszłym roku cieszyć się piękną cerą i  zdrowymi nawykami. Wprowadźmy te zmiany powoli, stopniowo, nie rzucajmy się na głęboką wodę i nie wymieniajmy na raz wszystkich kosmetyków do pielęgnacji.

Zobaczciejaki mam pomysł na SKINCARE BUCKET LIST 2023.

Styczeń

Skoro jesteśmy teraz najbardziej zmotywowani do działania, wykorzystajmy to, by wprowadzić dwa najważniejsze nawyki pielęgnacyjne- picie wody i codzienne nakładanie kremu z filtrem. Umówmy się, że codziennie rano, każdego dnia będziemy to robić. Każdego bez wyjątku, nawet na home office. Chodzi o to, żeby stało się to dla nas zupełnie odruchowe i żebyśmy w pewnym momencie przestali o tym myśleć. To ma być nasz nowy nawyk.

Z piciem wody może być trudniej. Na jednych podziała to, że będą mieli pod ręką zawsze ulubiony bidon z wodą, a inni będą musieli wykorzystać inny rodzaj motywacji. Może za każdym razem, gdy pójdziecie do kuchni napijecie się szklankę wody? Ja lubię mieć przy sobie zawsze wodę w dowolnej formie- w szklance, butelce, bidonie. To sprawia, że na bieżąco ją opróżniam i napełniam na nowo. Ciekawą techniką jest także narysowanie sobie szklanek z wodą i wykreślanie ich w ciągu dnia. Są również specjalne aplikacje monitorujące i przypominające nam o nawodnieniu. Wybór techniki zostawiam Wam! Wybierzcie dobrze.

Luty

Skoro filtry i wodę mamy odhaczone, pora na serum. Jeśli nie jesteś przyzwyczajona do jego stosowania, zacznij od wprowadzenia go do swojej wieczornej rutyny pielęgnacyjnej. Nie powinno być trudno, ponieważ wieczorem mamy zazwyczaj więcej czasu na pielęgnację. Ważne by znaleźć dobry kos, dostosowany do potrzeb naszej skóry lub efektów jakie zamierzamy osiągnąć. Jeśli nie wiesz od czego zacząć, spróbuj od bezpiecznych serum z kwasem hialuronowym, które świetnie nawilżą każdą skórę i raczej nie wyrządzą jej krzywdy.

Marzec

Im bliżej wiosny, tym bardziej i my chcemy pozbyć się już zimy z naszego otoczenia i zrzucić z siebie jej „ciężar”. Proponuje w marcu wprowadzić regularny, co tygodniowy delikatny peeling ciała i twarzy. Może zrobisz sobie niedzielne SPA z wykorzystaniem tego typu kosmetyków? A może lepszy okaże się czwartek, aby poczuć się jak nowo narodzona przed każdym weekendem? Wybierz najlepszą dla Ciebie porę i złuszczaj swoją skórę regularnie.

Kwiecień

W tym okresie nasza skóra potrzebuje często sporego nawilżenia. Pogoda w kwietniu potrafi płatać figle, więc polecam jej odżywianie i nawilżanie. Idealnie do tego sprawdzą się maseczki w płachcie. Zdradzę Ci mój patent, na ich regularne stosowanie. Zawsze zaopatrzam się w nie podczas piątkowych lub sobotnich zakupów i podczas weekendowych porządków, nakładam taką maseczkę na 20 minut na twarz. Porządek w domu i zadbana skóra w jednym.

Maj

            Wiosna w pełni, a to oznacza tylko jedno- już za kilka chwil nadejdą piękne, upalne dni, podczas których będziemy mogli pozwolić sobie na pokazanie odrobinę więcej ciała. Z tego powodu ważne jest, aby zadbać o kondycję naszych nóg. Mój ulubiony sposobów, a by przywrócić nogom piękny, zdrowy wygląd to ich szczotkowanie na sucho. Więcej na temat szczotkowania na sucho dowiecie się z tego wpisu: https://opielegnacji.pl/szczotkowanie-ciala-na-sucho-2/ . To doskonały sposób, aby raz na zawsze pozbyć się cellulitu, ujędrnić i ujednolicić skórę nóg. Będą się pięknie prezentowały w nadchodzącym lecie.

Czerwiec

            Połowa roku! Ciekawe, czy wdrażanie kolejnych nawyków, każdego miesiąca, krok po kroku, jest dla Was przyjemne. Skoro gorące miesiące przed nami, proponuję wprowadzić do swojej pielęgnacji esencję, która dodatkowo pomoże nam utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia naszej cery, nawet podczas gorących dni. Aby nie zostawić Was przez ogromnym wachlarzem esencji do wyboru, polecam spojrzeć na moje dwa topowe produkty od dr Ceuracle:

Esencja z kombuchą: https://koreanskapielegnacja.pl/drceuracle-leegeehaam/784-vegan-kombucha-tea-essence-8806133615218

Esencja z wyciągiem zzielonej herbaty: https://koreanskapielegnacja.pl/drceuracle-leegeehaam/462-tea-tree-95-essence-8806133613917

Esencja z kombuchą świetnie sprawdzi się także w roli tonera oraz maseczki- wystarczy nasączyć nią waciki i potrzymać kilka minut na twarzy. To świetny, wielozadaniowy produkt, który będziecie mogli wykorzystać podczas wakacji.

Lipiec

            Lato i wakacje to okres kiedy z jednej strony atakują nas upały, a z drugiej klimatyzacja. Chcemy wyglądać dobrze, jednak temperatura i ogólne warunki atmosferyczne zdecydowanie nam to utrudniają. Jak więc znaleźć złoty środek, by mimo ciężkich warunków wciąż wyglądać  ładnie i utrzymać naszą cerę w ryzach? Jeśli pracujecie na etacie i nie chcecie rezygnować z makijażu, to doskonała okazja, aby przetestować koreańskie kremy BB, które poza świetnym kryciem i trwałością, wykazują również działanie pielęgnacyjne i poprawiają kondycję naszej cery. Koniecznie wypróbujcie, któryś dostępnych w naszym sklepie: https://koreanskapielegnacja.pl/46-kremy-bb i zobaczycie, że zostanie z Wami na dłużej. To świetna opcja, by zamiast ciężkich podkładów, spróbować pielęgnacyjnych kremów BB.

Sierpień

W ramach selfcare postaraj się każdego dnia skorzystać z dowolnej formy aktywności fizycznej spędzonej na świeżym powietrzu. Może to być spacer, rower, rolki, basen. Wybierz to na co masz ochotę i rusz swoje ciało, przewietrz umysł. Aktywność fizyczna jest szalenie ważna dla naszego ciała bo jeśli „nie masz czasu na ruch, będziesz go musiał znaleźć na chorobę”, a tego zdecydowanie wolelibyśmy uniknąć.

Wrzesień

Uczyć wrzesień swoim miesiącem kulinarnych eksperymentów. Postaraj się wyeliminować niezdrowe produkty m.in. słodycze, fast foody, gazowane napoje, czy alkohol. Zrób sobie detox i wypróbuj każdego tygodnia, jeden nowy przepis. Dbanie o siebie to nie tylko pielęgnacja i ruch. Ważne jest także to, czy i jak odżywiamy swoje ciało.

Październik

Niezmiennie, w okresie jesienno- zimowym polecam skorzystanie z kuracji retinolem lub kwasów. O ile retinol możemy wypróbować z domowym zaciszu zaczynając od najniższych stężeń, tak kwasy proponuję dobrać w zaufanym salonie kosmetycznym. Taka kuracja złuszczająca, daje niesamowite rezultaty. Skóra staje się promienna, świeża i lepiej chłonie kosmetyki, przez co jej kondycja znacznie się poprawia.

Listopad

Jesień i smutny listopad, to dobry moment do wprowadzenia masażu twarzy. Do wybory macie wiele opcji od zwykłego masażu własnymi rekami, przez fantastyczne kamienie gua sha https://koreanskapielegnacja.pl/lelov/1637-gua-sha-rozowy-kwarc?search_query=gu+sha&results=3 oraz rollery https://koreanskapielegnacja.pl/easy-livin-/572-mini-roller-z-rozowego-kwarcu?search_query=roller&results=2 . Każdy z tych rodzajów masażu doskonale poprawi kondycję skóry twarzy, krążenie oraz wpłynie niezwykle pozytywnie ulepszenie jej struktury. Skóra będzie bardziej  napięta i odzyska młodzieńczy look.

Grudzień

Za Tobą 11 miesięcy wprowadzania małych, pozytywnych zmian, do Twojej codzienności. Zatroszczyliśmy się o pielęgnację, nawodnienie, ruch raz jedzenie. Grudzień to świetna okazja by to uczcić i nadal pielęgnować w sobie to, co udało się wprowadzić. W grudniu w ramach selfcare wybierz się na masaż i saunę. Odpręż zmęczone ciało, zrelaksuj umysł, wycisz się i nabierz dystansu na nadchodzący czas.


Jak widzicie, małe kroczki przynoszą wielkie zmiany, wystarczy że będą wykonywane regularnie. Dajcie znać, co myślicie o takiej formie selfcare. Lubicie planować i ulepszać swoje nawyki? Robicie postanowienia noworoczne?

FacebookTwitterPinterestFacebook MessengerWhatsAppEmailShare

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o