Pielęgnacja cery latem

Pielęgnacja cery latem

SUMMER IS COMING

Myślę, że fani „Gry o tron” będą szczęśliwi – Summer is coming, czyli idzie LATO! Dobra, dobra, już przyszło.. Żar leje się z nieba od rana do nocy. Cóż, lepsze upalne lato, niż mroźna zima. Przez taką zmianę klimatu, zdecydowanie nie musimy wyjeżdżać na zagraniczne wakacje all in! Tropiki mamy tuż pod nosem więc wystarczą wczasy pod gruszą, działka, basen, leżak, trochę zimnych bąbelków i Palm Beach jak nic! Zaraz, zaraz… Czegoś tutaj brakuje? A gdzie pielęgnacja?!

Cooo?! Na zewnątrz prawie 40 stopni, a ja mam się jeszcze pielęgnować? Przecież wszystko spłynie w basenie.

Chciałabym powiedzieć, że doskonale Cię rozumiem jednak wiem, że od pielęgnacji nie ma urlopów. Koreanki starają się codziennie, a nawet dwa razy dziennie, dbać o swoją cerę niezależnie od warunków atmosferycznych, stąd tak zniewalające efekty na ich twarzach. Mimo upalnych dni, warto zadbać o nasza skórę i dać jej to czego teraz najbardziej od nas potrzebuje.

Oto kilka niezbędnych trików, o których warto pamiętać latem, aby nasza skóra czuła się równie zrelaksowana, jak Ty na materacu w basenie.

NAWILŻANIE

Odłóż bąbelki i proszę napij się wody!

Pamiętaj o nawilżeniu od wewnątrz. Jest to Twój priorytet, o którym musisz pamiętać każdego dnia! Zacznij dzień od porządnego nawodnienia – w końcu po tak gorących nocach, Twój organizm jest bardzo spragniony. Zamiast małej czarnej, wybierz dużą szklankę wody z cytryną. Kup sobie fajny bidon i noś gozawsze przy sobie. Oczywiście napełniony wodą. Niech stanie się Twoim znakiem rozpoznawczym i nie rozstawaj się z nim nawet na chwilę. Możesz mieć go przy sobie nawet w łóżku! Uwierz mi, całe Twoje ciało podziękuję Ci za to, że dbasz o to, czego teraz najbardziej pragnie – wody.

Oczywiście poza wodą zafunduj swojej skórze porządne nawilżenie od zewnątrz. Lekki krem, który szybko się wchłania i doskonale nawilża będzie idealnym rozwiązaniem. Dla nadgorliwych, polecam również zaopatrzyć się w niezbędny koreański gadżet, czyli nawilżacz powietrza. W Korei używa go prawie każdy i to zarówno w domu, jak i w miejscu pracy. Sama widzisz, wystarczy tak nie wiele, aby dać sobie tak dużo.

Dodatkowo, możesz skorzystać również z odświeżających mgiełek do twarzy. Przyznam szczerze, że bardzo je lubię, bo dają natychmiastową ulgę i odświeżenie podczas upalnych dni.

OCHRONA PRZECIWSŁONECZNA

Filtry przeciwsłoneczne, kapelusze i okulary!

Musisz zadbać o odpowiednią ochronę, bo ze słońcem nie ma żartów. Wszystkiego na temat ochrony przeciwsłonecznej dowiesz się w tym wpisie: https://opielegnacji.pl/eliksir-mlodosci-czyli-ostatni-krok-koreanskiej- pielegnacji/
Słońce grasuje wszędzie, a dawki promieniowania jakie nam serwuje są ogromne. Chrońmy się przed jego szkodliwym działaniem, starzeniem skóry i oparzeniami. Zabezpieczmy skórę, włosy, usta i oczy!

DEMAKIJAŻ I MASECZKA W PŁACHCIE Z LODÓWKI

Lato to idealna pora, aby zrezygnować z ciężkiego makijażu i postawić na naturalny look.

Jeśli jednak nie chcesz lub po prostu nie lubisz wychodzić z domu bez makijażu, np. do pracy, pamiętaj aby wieczorem wykonać dokładny demakijaż. Usuń wszystkie zanieczyszczenia, odblokuj pory, daj skórze pooddychać, a następnie skorzystaj z maseczki w płachcie. Najlepiej włóż ją rano do lodówki, a wieczorem niech będzie Twoim ukojeniem. Rób zapasy, bo jak raz spróbujesz, zrozumiesz o co mi chodzi. Co prawda Twoi współlokatorzy mogą być początkowo nieco zdziwieni po otworzeniu lodówki, dlatego podziel się z nimi maseczką w płachcie, a wtedy wszystko będzie jasne. Taka maseczką doskonale nawilża, koi, niezwykle uspokaja i daje uczucie relaksu. Zamknij oczy i daj się ponieść rozkoszy.

Pamiętaj, aby zadbać także o oczy. Często wysokie temperatury powodują opuchliznę wokół nich. W tym przypadku idealnie sprawdzą się płatki pod oczy – również z lodówki! Będziesz schłodzona, jak nigdy dotąd.

A Ty jakie masz sposoby na tropikalne upały?

Pamiętaj o piciu wody i ochronie przeciwsłonecznej!

Podziel się z nami w komentarzu swoimi kosmetycznymi trikami lub gadżetami jakich używasz latem.

FacebookTwitterPinterestFacebook MessengerWhatsAppEmailShare

17
Dodaj komentarz

avatar
17 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
17 Comment authors
PatrycjaMonikaIlonaAnetaKarolina Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Patrycja
Gość

Ostatnio zcwaniłam się i kupiłam sobie małą kosmetyczną lodówkę tylko na kosmetyki i to był strzał w dziesiątkę 😀 Zwykle irytowało mnie ciągłe latanie do lodówki w kuchni żeby coś wyciągnąć a i posiadana przeze mnie ilość kosmetyków , które ciągle rozrasta się w potwornym tempie jest po prostu przerażająca więc taki mały śliczny gadżecik okazał się bardzo przydatny ;p . Wszytko czego potrzebuję a więc mask sheet, mgiełki do twarzy ( po prostu boskie w te upały) , gua sha , jade roller, witamina C , aloes itp. trzymam we własnym osobistym schładzaczu i kiedy wyciągam wszystko jest doprowadzone do idealnego stanu i użytku 😀 .

Izabela
Gość
Izabela

Wkladam maseczke w plachcie na caly dzien do lodowki, wieczorem taka schlodzona nakladam…rewelacja! Nie ma nic lepszego polecam

Aleksandra
Gość
Aleksandra

Ja co prawda w Norwegii upałów nie mam, ale latem zawsze stawiam na krem bb zamiast podkładu, serum i krem z witamina c, filtr przeciwsłoneczny 🙂 Lubie tez wode termalna do spryskiwania twarzy i lekkie maselka do ciala, po ktorych opalona skora po prostu pięknie wygląda <3 Uwielbiam w tym okresie szczotkowanie na sucho i peeling z fusów z kawy, bo wbrew pozorom swietnie utrwalaja opalenizne 🙂

Ewelina
Gość
Ewelina

ogólnie latem staram się zbytnio się nakładać podkładu czy ciężkiego pudru. Nie mam problemów z cera, dlatego tez bardziej stawiam na wieczorną pielęgnację, że względu na brak czasu rano przy ogarnięciu dwójki maluchów, Ale nie zapominam o oczyszczaniu i nawiązaniu. Maskę oraz płatki pod oczy ,,z lodówki” używam wieczorem ponieważ rano wstaje wypoczęta i świeża. Latem pije też bardzo dużo wody, naprawdę nawilżenie skóry poprawia się w 100% 🙂

Żaneta
Gość
Żaneta

Upały, upały – zdecydowanie kojąca bądź nawilżająca maseczka prosto z lodówki, kiedy daje ten upragniony chłodek, a dodatkowo mam wrażenie, że koi buzię, jeśli czasami mimo kremu z filtrem dostanie tego słoneczka za dużo 😉 co do płatków pod oczy… to chyba ostatni pkt koreańskiej pielęgnacji, którego jeszcze nie wdrożyłam 😉

Agata
Gość
Agata

W upały piję dużo wody, często zakładam kapelusz, stosuje krem z filtrem. Co kilka godzin używam mgiełki Mist Serum z Heimisha. Do makijażu używam kremu BB marki Purito, jest to niezwykle lekki krem BB, a krycie ma idealne. Koreańskie kosmetyki radzą sobie znakomicie z upałami, wcześniej nie malowałam się w gorące dni, a teraz makijaż nie stanowi żadnego problemu. Mój krem z filtrem marki Skin 79 nie jest tłusty, dlatego moja skóra w ogóle się nie świeci.
Wieczorem nakładam kojącą maseczkę w płachcie, a rano i wieczorem używam rolera, którego wkładam pół godziny wcześniej do lodówki. Taki masaż jest niesamowity w ciepłe dni, na twarzy nie pojawia się opuchlizna. Uwielbiam moje kosmetyki.

Beata
Gość
Beata

Zdecydowanie maseczki w plachcie trzymane w lodówce dają ukojenie ale także płatki pod oczy. Mam również w domu nawilżacz powietrza i pamiętam o piciu dużej ilości wody.. A przed wyjściem na słoneczko oczywiście krem z filtrem. Krem bb na większe wyjścia..

Nicole
Gość
Nicole

Mój sposób to zero makijażu, krem nawilżający z filtrem, materac, lody i basen ?

Ewelina
Gość
Ewelina

Moim must have w taką pogodę to zdecydowanie dużo, dużo wody! Tak jak pisałaś w poście – mała butelka, którą mam zawsze przy sobie. Oprócz tego zawsze przy łóżku stoi duża butelka, w sumie to w każdym pokoju w domu mam butelkę, żeby zawsze móc sięgnąć po wodę. Na szczęście słodkie napoje mnie nie poruszają i zdecydowanie dla mnie numerem 1 jest woda! ♥️ Nie zapominajmy także o kremie z filtrem, bo teraz to można się nieźle spalić, a moja skóra na twarzy bardzo tego nie lubi. Poza tym od razu mam moje „ukochane” piegi na całej buźce… A oprócz tego oczywiście dobrze oczyszczona skóra twarzy! To taki time for me, który zdecydowanie bardzo mi się spodobał. Bo kiedyś nie używałam do twarzy nic… Dobrze, że ten… Czytaj więcej »

Agata
Gość
Agata

Codziennie pamiętam o nałożeniu kremu z filtrem oraz odpowiednim nawodnieniu, dodatkowo w ciągu dnia spryskuję swoją twarz mgiełką do twarzy. Wieczorem maseczka lub płatki pod oczy z lodówki są idealnym rozwiązaniem na ukojenie skóry?

Agata
Gość
Agata

1. Wstaję rano i zaparzam kawę a przed wyjściem z pracy zamrażam ja jako kostki lodu.
2. Myję twarz i nakładam krem nawilżajacy, który trzymam w lodówce, a następnie krem bb
3. Po powrocie do domu zawsze zmywam od razu makijaż i wskakuje pod zimny prysznic robiąc szczotkowanie na mokro
4. Wieczorem nakładam chłodna maseczkę i robię masaż rollerem.
5. Jeśli uda mi się namówić męża to wtedy nalewam wodę do spryskiwacza do kwiatków , a on polewa moje stopy zimną wodą ❤️ A ja w tym czasie rozkoszuję się kawą na zimno – czyli wyciągam przygotowane rano kostki kawy i dodaję zimne mleko. Po prostu raj ?

Ewelina
Gość
Ewelina

W tak upalne dni stawiam na naturalne piękno i nie nakładam makijażu, czasem tylko tusz do rzęs. Podstawą pielęgnacji jest dla dnie dokładne oczyszczenie buzi oraz jej nawilżenie. Następnie razem z rodziną w tak gorące dni jeździmy na basen lub jezioro. W ciagu dnia ulgę przynoszą również mgiełki do twarzy , ktore nie tylko troche odświeżą buzię ale także orzeźwią. I oczywiście podstawą w takie upały jezt woda, zawsze mam małą butelkę przy sobie.

Karolina
Gość
Karolina

mój niezawodny sposób na upały to przygotowanie dużej butelki z zimną wodą, w której zanurzone są wyciśnięte platerki cytryny/limonki i gałązka świeżej mięty. picie takiej mikstury gwarantuje odpowiednie nawilżenie organizmu w upalne dni. jeśli chodzi o nawilżenie od zewnątrz to muszę spróbować opisanego w artykule sposobu aplikacji zimnej maski w płachcie…to musi być bardzo przyjemne ukojenie!

Karolina
Gość
Karolina

Zdecydowanie najlepszym sposobem są wasze maseczki plachcie! ? ? One na prawdę działają. Ale też drugi sposób to woda, piasek i jest mega schłodzenie. Picie dużej ilości wody i wiatrak w domu też daje rade ?

Aneta
Gość
Aneta

Moimi przyjaciółmi podczas upałów sa rolety i wentylator 😀 jeśli chodzi o pielęgnację to obowiązkowo krem z filtrem SPF50 oraz lekkie kosmetyki typu krem bb ale tylko gdy jest taka potrzeba 🙂

Ilona
Gość
Ilona

Jestem mamą,która jest non stop w biegu. Latem kosmetyki potrafią pomóc w ochłodzeniu.
Mgiełka stoi non stop w lodówce i co jakiś czas spryskujemy się całą rodzinną. Kremy,także w lodówce.
Basen, wiatrak!

Monika
Gość

Mój sposób na upały? Rano koniecznie przemywam twarz zimną wodą i osuszam ją jednorazowym ręcznikiem. Czasami robię sobie masaż twarzy kostką lodu – wlewam do foremki trochę żelu aloesowego, zamrażam go i potem taką kostką masuję sobie twarz i okolice pod oczami – cudo! Potem wyciągam z lodówki maskę w plachcie (używam je ostatnio co 2/3 dni) i ją nakładam na twarz. Potem tonik, Serum, krem-żel i na koniec obowiązkowo filtr 50 – bo chcemy przecież mieć jak najdłużej piękny i młody wygląd 😀