Make up no make up

Make up no make up

Make up no make up

Moda na niewidoczny makijaż trwa od dłuższego czasu i myślę, że ten styl pozostanie z nami na długo. Wiele zwolenniczek takiego make up’u jest zachwycona tym, że dzięki kilku drobnym trikom ich cera wygląda świeżo i promiennie, a one same nie mają na twarzy grubej warstwy, ciężkich kosmetyków.

Podstawą takiego look’u jest oczywiście odpowiednia pielęgnacja i zadbana cera. Zadbana cera to podstawa każdego makijażu. Wątpię, żeby osoby borykające się na co dzień z problemami skórnymi zdecydowały się na taki krok. W makijażu liczy się przede wszystkim samopoczucie. Musimy dobrze czuć się we własnej skórze. Nie przerysowywać siebie i nie czuć się jak w przebraniu. Podkreślać atuty i maskować drobne niedoskonałości tak, by całość wyglądała zdrowo, świeżo i promiennie.

Koreanki uwielbiają niewidoczny makijaż. Zawsze starają się wyglądać starannie, nawet wykonując codzienne, drobne sprawunki. W porównaniu do naszych koleżanek z zachodu, nie zdarza się spotkać prawdziwej Koreanki nieuczesanej, w piżamie czy domowym dresie w kawiarni czy piekarni na rogu. Idea wyglądania rewelacyjnie w każdej chwili towarzyszy im cały czas i nie widzę w tym nic dziwnego, bo która z nas nie chciałaby zawsze czuć się i wyglądać dobrze. Nawet podczas wyrzucania śmieci. Troska o dobry wygląd to dziedzictwo Koreańczyków. Dążą oni do tego, by być jak najlepszą wersją siebie w każdej dziedzinie i jak zapewne wiecie, jeśli chodzi o wygląd czasami robią to nawet z wielką przesadą, poddając się kolejnym operacjom plastycznym.

Korea to kraj, który ma najwyższy stosunek operacji plastycznych do liczby mieszkańców na świecie. Wynika to z ich kulturowej presji bycia idealnie pięknym. Każda kultura ceni atrakcyjność fizyczną, jednak w Korei operacje są tak tanie i dostępne na każdym kroku, że ludzie (i to coraz młodsi), chętnie się im poddają. Problem powstaje jednak wtedy, kiedy przestajemy mieć umiar. Dlatego lepiej dla Ciebie i Twojego portfela, jeśli zaczniesz inwestować w porządną pielęgnację, niż ingerencję chirurgiczną w swój wygląd.

Prawidłowa pielęgnacja to podstawa. Gładka i zdrowa skóra zawsze jest w trendach, a my czujemy się przy tym doskonale. Jesteśmy dumne z naszej cery i chętnie ją pokazujemy, a nie maskujemy toną kosmetyków.

Koreańska kosmetyczka

Jak stworzyć swój indywidualny make up no make up? Co zrobić, żeby podkreślić swoje atuty tak, by reszta świata dostrzegła w nas naszą naturalność, świeżość i zdrowie? Wypróbuj koreańskiej recepty na nawidoczny makijaż.

Krem BB/ CC/ DD

To wielozadaniowy krem nawilżający z fluidem, który ma za zadanie wyrównać koloryt naszej cery. Bez efektu maski, rolowania, przesuszania cery i zapychania porów. O takich kremach pisałam już osobny artykuł, który możesz zobaczyć tutaj: https://opielegnacji.pl/recenzja-krem-bb-purito/  .

Koreańskie kremy BB/ CC/ DD wspomagają pielęgnację cery. Są kolejnym krokiem po kremie z filtrem, a ich głównym zadaniem jest nawilżanie, działanie przeciwstarzeniowe, rozświetlanie oraz dodatkowa ochrona przeciwsłoneczna. Jeśli znajdziesz swój idealny odcień, nikt nie zauważy, że w ogóle masz coś na buzi. Będzie ona wyglądać na zdrową i promienną, a drobne niedoskonałości zostaną sprytnie ukryte. To doskonały kamuflaż, który nie tylko maskuje ale i pielęgnuje.

Kredka do brwi

Koreanki dbają, aby ich oczy były podreślone. Oczywiście nie chodzi o to, żeby narysować sobie kreskę nad okiem w kształcie łuku i wyglądać na wiecznie zadowoloną. Chodzi o subtelne podkreślenie swoich naturalnych brwi, ich kształtu i ewentulne uzupełnienie braków włosków w niektórych miejscach. Taki zabieg uwydatni piękno naszego spojrzenia i podkreśli urodę.

Eyeliner

Ponieważ Koreanki lubią podkreślać swoje spojrzenie, często używają do tego specjalnych soczewek. Jednak wygodniejszym sposobem wydaje się być eyeliner. Zamiast grubej kreski na powiece, efektu kociego oka czy czegoś podobnego, starają się one uwydatnić ich naturalny kształt oka i delikatnie do podkreślić.

Kolorowe usta

Tutaj w koreańskich kosmetyczkach rządzą barwniki do ust zawierające dużą ilość pigmentu. Nasze koleżanki ze wschodu zrezygnowały ze szminek, na rzecz takich barwników i wygląda na to, że to nie chwilowy trend. Barwniki wyglądają bardzo naturalnie i ożywiają kolor warg. Taki efekt sprawia, że twarz w całości staje się jeszcze bardziej promienna, wygląda zdrowo i młodo.

Rozświetlacz

Chyba nie muszę przedstawiać tego kosmetyku. Idealny rozświetlacz to kosmetyk, który stworzy cudownie połyskującą taflę na naszej twarzy. Wspaniale podkreśla rysy twarzy i dzięki niemu stworzymy promienny blask na naszej buzi. Tym sposobem skupiamy uwagę na najszczuplejszych elementach naszej twarzy. Buzia wydaje się bardziej smukła. Rozświelacz nakładamy na kości policzkowe, grzbiet nosa, brodę, czoło oraz delikatnie pod oczami.

W Korei zabieg podkreślania oczu nazywa się aegyo- sal. Sprawia on, że podczas uśmiechu Twoja skóra pod oczami będzie delikatnie podkreślona, co w całości stworzy bardziej świetliste i pełne blasku spojrzenie. Będziesz wyglądać pogodnie i promiennie, nawet w chwilach, kiedy wcale się nie uśmiechasz.

Mimo wszystko sama widzisz, że makijaż no make up wcale nie ogranicza ilości użytych kosmetyków. Tutaj liczy się technika oraz efekt końcowy. Stawiamy na subtelny look, a nie krzykliwy wygląd i twarz, która krzyczy z daleka. Każda z nas na pewno znajdzie tutaj kilka kroków, które będzie chciała przetestować i być może wprowadzić do swojego codziennego makijażu.

Zadbaj o swoją skórę, dzięki odpowiedniej pielęgnacji.

Dobierz właściwy kolor kremu BB i wyrównaj koloryt skóry.

Podkreśl brwi, oczy i usta.

Rozświetl swoją twarz.

Ruszaj na podbój świata z piękną, zdrową i promienną twarzą. Na pewno poprawisz swoje samopoczucie i dodasz sobie pewności siebie. Każda z nas lubi dobrze czuć się we własnej skórze.

A Ty jakie masz sposoby na codzienny makijaż? Lubisz podkreślać swoją urodę i mocno konturować twarz lub podkreślać jakiś element twarzy? Może jesteś fanką mocnych kolorów? Koniecznie daj mi znać w komentarzu o swoich preferencjach makijażowych.

FacebookTwitterPinterestFacebook MessengerWhatsAppEmailShare

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o