Konchowanie uszu

Konchowanieuszu

Przychodzę do Was dzisiaj z tematem, który ma dosyć skrajne opinie. Niedawno będąc u kosmetyczki, rzucił mi się w oczy napis „konchowanie uszu” i zaintrygowana poszłam za tym tropem. Poszperałam w Internecie, zaczerpnęłam kilku opinii i dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam nieco więcej o tym tajemniczym zabiegu.

Czymjest konchowanie uszu?

Konchowanie, bądź też świecowanie uszu to zabieg należący do niekonwencjonalnej praktyki medycznej. Nie jest on uznawany przez medycynę tradycyjną. W skrócie, polega on na zapaleniu świecy będącej w tym przypadku rurką z materiału nasączonego woskiem i umieszczeniem jej w naszym przewodzie słuchowym.

W założeniu zabieg ten ma na celu oczyścić uszy z woskowiny oraz pozostałych zanieczyszczeń zalegających w naszych uszach, a także podobno jest on pomocny w leczeniu m.in. bólów głowy, kataru siennego, zapalenia zatok przynosowych, przeziębień, szumów usznych oraz grypy.

Według tradycyjnej medycyny zabieg ten jest niebezpieczny i nie przynosi zakładanych rezultatów. Nie wnosi żadnych pozytywnych rezultatów do naszego życia, ani zdrowia.

Czemu więc jest on polecany i reklamowany w salonach kosmetycznych?

Rodzajeświec

Świeca stosowana w tym zabiegu, to rurka z nawoskowanego płótna lnianego lub bawełnianego. Ma ona średnicę ok. 0,5 cm i długość ok. 20 cm. Często na końcu świec znajduje się folia aluminiowa, by zapobiegać jej całkowitemu spalaniu. Producenci takich świec dodają do ich wosku często pyłek pszczeli, olejek eteryczny bądź inne składniki. Ze względu na budowę świecy zabieg dzieli się na świecowanie, gdzie stosuje się świece mające równą szerokość na całej swojej długości oraz konchowanie, w którym „koncha” poszerza się z jednej strony. Ponoć konchy mają silniejsze oddziaływanie na nasz organizm.

Przebiegzabiegu konchowania

Zabieg jest stosunkowo prosty. Najczęściej pacjent kładzie się na boku, aby umożliwić łatwy dostęp do jednego ucha (możliwa jest także pozycja leżąca na plecach). Początkowo nawilżamy ucho wazeliną lub kremem i masujemy je przez około 2 minuty. Taki masaż ma na celu pobudzenie receptorów usznych , które są połączone z innymi organami ciała. Po takim  masażu, ucho oraz włosy zostają zabezpieczone folią aluminiową, ręcznikiem papierowym bądź papierowym talerzykiem z wyciętym otworem na świecę. Następnie, świeca zostaje ustawiona pionowo i wetknięta w ucho pacjenta. Wystający koniec świecy zapala się.

Kiedy świeca wypali się do ok. 5-10 cm, zostaje ugaszona.Pod koniec konchowania robi się w uchu corazcieplej i może pojawić się małe pieczenie. Jeśli pokonchowaniu na aluminiowej folii nie ma brązowej woskowiny ani też innychzanieczyszczeń oznacza to, że ucho oczyściło się.

Podczas zabiegu obok świeczki, nad uchem pacjenta umieszcza się naczynie z wodą, w którym gasi się świecę po zakończonym zabiegu. Na koniec ucho oczyszcza się od osadów wacikiem. Zabieg wykonujemy na dwoje uszu. Po wszystkim, wkładamy waciki do uszu, aby jeszcze przez dwie godziny były zatkane, by uniknąć narażenia ich na przewiewy chłodnego powietrza.

Zabieg jest stosunkowo krótki, ponieważ zwykle zajmuje ok. 15 minut na każde ucho. Podczas pojedynczego zabiegu, w każdym uchu wypala się jedna lub dwie świece. Takie podgrzewanie przewodu słuchowego ma m.in. pobudzać naczynia limfatyczne, które wpływają na nasza odporność, regulować ciśnienie w systemie uszno-zatokowym oraz zmniejszać ciśnienie, zgodnie z zasadą efektu kominowego, który wysysa woskowinę i inne zanieczyszczenia.

Jak często można konchować uszy?

Liczba zabiegów oczywiście zależy od wieku pacjenta i„stanu” jego uszu. Prawidłowy stan ucha jest wtedy, kiedy na aluminiowej foliinie ma już brązowych wycieków woskowiny, a pozostałego proszku jest niewiele ima on kolor jasnobeżowy

Poza uszami konchowanie wykorzystuje się także do innych punktów na ciele, m.in. do pępka i punktów odpowiadającym położeniom czakr. Według zwolenników tej metody, połączenie jej z działaniem bioenergoterapii bądź Reiki ma oczyścić pole energetyczne człowieka, usunąć wszelkie blokady i wzmocnić naszą energię życiową oraz usunąć choroby.

Medycyna tradycyjna nie potwierdza skuteczności tej metody, wręcz przeciwnie, wykazuje obrażenia oraz powikłania po jej stosowaniu.

Czy warto wykonać konchowanie uszu?

Jak to zwykle bywa w przypadku takich zabiegów o skrajnych opiniach, wszystko zależy od punktu widzenia i tego w co wierzymy. Według mnie takie zabiegi powinien mieć na celu głównie relaksację i wyciszenie, jednak nie wiem czy skusiłabym się akurat na konchowanie uszu. Wizja włożenia „świecy” do ucha i zapalenia jej wcale nie wprowadza mnie w stan błogiego odpoczynku, a wręcz przeciwnie. Na samą myśl o zabiegu zaczym czuć niepokój.

Jestem ciekawa czyspotkaliście się z tym zabiegiem w Waszym otoczeniu? Czy ktoś z Waszychbliskich miał z nim bliższy kontakt? Koniecznie dajcie mi znać, czy macie swojeopinie i doświadczenia z konchowaniem uszu?

Do usłyszenia 😊

FacebookTwitterPinterestFacebook MessengerWhatsAppEmailShare

1
Dodaj komentarz

avatar
1 Comment threads
0 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
1 Comment authors
Katarzyna Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Katarzyna
Gość
Katarzyna

Kiedyś czytałam sporo o tym, ale odpuściłam temat. Jednak jakiś czas temu miałam jakieś problemy, nie pamiętam czy kwestia zatkanego ucha ciągle czy takich trochę zawrotów głowy. W każdym razie – polecono mi, że warto spróbować. Kupiłam zestaw na allegro – dwie świece nasączone pyłkiem pszczelim i aromatem. Zabieg wykonała mi mama, bo samej ciężko by było, ale sam w sobie zabieg jest idiotoodporny w sumie 😉
Faktycznie jest to dosyć relaksujące… sama miałam podobne podejście myśląc o świecy w uchu, ale serio podobało mi się 😉
Mój problem był bardziej złożony jak się okazało, ale ogólnie na rozluźnienie polecam 😀